69 Alchemia miłości

Wiersze Brzasku Tysiąclecia

Miłość to z naszych nalewanie
W bliźnich puchary,
To codzienne z praw rezygnowanie,
By dla innych dary,
To pójście ścieżką kamienistą
Każdego nowego dnia,
Aby dla innych wygodną, czystą
Była wybrana droga ta.
Nie ślepa jest miłość i umie na świat
Spoglądać też innych oczyma.
I nigdy nie spyta: Czy muszę dać?
Zapyta raczej: Kto nie ma?
I smutek miłość w sercu swym skryje,
By każdy śpiewać mógł,
Chce innym ulżyć, choć w trudach żyje,
I skrzydła im przypiąć do nóg.
Czy miłość taka, Bracie, Obecna w twojej duszy?
O! – W święte zmieni imię twe,
Gdy dotrzesz, dokąd żeś wyruszył.