18 listopada
Pieśni wieczorne
A uczynię z ciebie naród wielki i będę ci błogosławił i uczynię sławnym imię twoje, tak że staniesz się błogosławieństwem – 1Moj. 12:2
Wypełnienie się powyższej obietnicy już rozpoczęło się w naszych sercach, ale to nie oznacza ani zakończenia, ani wypełnienia, ani ostatecznego znaczenia obietnic. Już wkrótce naród święty (Ciało Chrystusowe, Kościół) stanie się narodem wielkim, napełnionym błogosławieństwem i mocą Bożą jako uwielbione Królestwo Boże. Jesteśmy świadomi również i tego, że chociaż mamy ten błogosławiony przywilej oświecania innych światłością, którą Pan Bóg rozświecił się w naszych sercach przez swojego ducha, to jednak czas udzielania wielkich błogosławieństw innym ciągle należy do przyszłości, do okresu, o który modlimy się: ,,Przyjdź Królestwo Twoje. Bądź wola Twoja na ziemi”. Rozumiemy, że chociaż nasze imię może być teraz odrzucone jako grzeszne i że urągania, jakie spadły na Głowę Ciała, mogą przyjść również na nas, Jego członków, to jesteśmy pewni, że już niedługo imię Chrystusa zapanuje na całej ziemi. Wtedy imię Chrystusa, będąc imieniem naszego Oblubieńca, stanie się również imieniem naszym, imieniem Jego Oblubienicy i współdziedziczki. Z radością wyglądamy tego czasu, kiedy naród święty, obecnie nie rozumiany właściwie i uważany za naród osobliwy i dziwny, będzie odpłacał biednemu, ślepemu i zwiedzionemu przez Szatana światu oraz nominalnemu Kościołowi za wszystkie krzywdy wyrządzone Chrystusowi – Głowie i Ciału, błogosławiąc ich, oddając najwyższym dobrem za doznane zło, ucząc i podnosząc wszystkich, którzy będą chcieli powracać do Bożej łaski. R 2847:2