17 lutego
Klejnoty obietnic Bożych
Przetoż wy zmacniajcie się, a niech nie słabieją ręce wasze, bo czeka zaplata pracy waszej – 2Kron. 15:7
Bóg uczynił wielkie rzeczy dla króla Azy i dla Judy, ale byli oni słabym ludem. Nogi ich chwiały się na drogach Pańskich i serca były chwiejne, więc trzeba ich było uprzedzić, że Pan będzie z nimi, póki oni z Nim będą i opuści ich, gdy oni Jego opuszczą. Przypominano im też o bratnim państwie, jak było mu źle, gdy buntowało się, i jak Pan był łaskaw dlań, gdy okazało skruchę. Pan zamierzał umocnić ich na Swej drodze i uczynić silnymi w sprawiedliwości. Tak samo będzie i z nami. Bóg godzien jest tego, aby Mu. służyć całkowicie. Służba Bogu warta jest zupełnego poświęcenia się i oddania. Znajdziemy najlepszą nagrodę w dziele Pańskim, wykonując je z największą pilnością. Wiemy o tym, że praca nie będzie daremna. Praca połowiczna nie przyniesie nagrody, ale ta, w którą włożymy duszę całą, przyniesie nam błogosławieństwo. Werset niniejszy przysłano autorowi tych rozważań w dniu duchowej burzy. Był on dla niego obietnicą, pociechą i wskazówką, żeby jak statek żeglował pełnymi siłami w ufności, że dopłynie do bezpiecznej przystani wraz z cennym ładunkiem.