16 listopada
Klejnoty obietnic Bożych
Żadne naczynie, urobione przeciw tobie, nie zdarzy się, a każdy język powstający przeciw tobie na sądzie potępisz – Izaj. 54:17
Kuźnie i warsztaty wrogów huczą od pracy. Kują oręż, aby nim pobić wybranych. Oczywiście, nie mogłyby tego uczynić, gdyby Sam Pan nie pozwolił na to; gdyż On stworzył kowala, poddymającego węgle w ogniu. Zważcie jednak, jak gorliwie wrogowie pracują, ile mieczów i dzid nagotowali! Nic to nie znaczy, gdyż na klindze każdej broni przeczytacie napis: nie zdarzy się. Nie uda się! A teraz przysłuchajcie się innemu szumowi: oto walka języków. O, języki są straszniejszymi narzędziami od tych, które wykuwa młot na kowadle, a zło, które sprawiają, wrzyna się głębiej i szerzy się dalej. Co z tego będzie? Oszczerstwo, fałsz, podejrzenie, drwina, tak, to strzały zatrute. Jakże mamy przeciwko nim wystąpić? Bóg przecież przyrzeka nam, że o ile nie potrafimy zmusić ich do milczenia, to przynajmniej my nie będziemy zniszczeni przez nich. Oni potępiają nas na chwilę, ale my mamy ich potępić ostatecznie na sądzie. Usta tych, którzy mówią kłamstwa, zatkane zostaną, a fałsz ich, dobrym, którzy z ich powodu cierpieli, przeobrazi się w zaszczyty.