19 czerwca
Klejnoty obietnic Bożych
Niech, będzie serce moje uprzejme przy ustawach Twoich, abym nie był zawstydzony – Psalm 119:80
Na tę prośbę, natchnioną przez Boga, możemy spojrzeć, jak na obietnicę, daną tym, którzy uprzejmym sercem pozostają przy Słowie Bożym, nie będą bowiem nigdy zawstydzeni. Jest to przede wszystkim prośba o zachowanie duchowego serca w zdrowiu. Dobre jest zdrowe wyznanie, składane o Panu Jezusie, trafny sąd dobrze jest mieć o wszystkim, ale najlepsze jest zdrowe serce, utwierdzone w prawdzie Bożej. Musimy prawdę umiłować, potrzebę prawdy odczuwać, prawdzie być posłusznymi, inaczej nie jesteśmy naprawdę duchowo zdrowymi. Czy w nasze dni wielu wierzących jest zdrowych? O, gdybyż piszący te słowa i ich czytelnik byli ze zdrowego gatunku ludzi! Albowiem wielu zawstydzi się w onym dniu, gdy Pan będzie sądził ziemię. Wówczas to pozna świat głupstwo własne i bluźnierstwo, a pełni skruchy, żałować będą pychy i swojej niewiary i upartej hardości skierowane przeciwko Panu. Ale kto wiernie naśladował Pana, słuchał Jego Słowa i czynił je, będzie usprawiedliwiony przez Ofiarę Pana Jezusa. Wtedy to sprawiedliwi zalśnią jak słońce. Wielu zaś pohańbionych i spotwarzonych na ziemi ujrzy, że ich hańba ziemska przeobrażona została w chwałę niebiańską. Módlmy się słowami tego psalmu, a bądźmy pewni, że Jego obietnica ziści się na nas.